Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
Biała Gwiazda gromi Lecha w Poznaniu2018-08-20 10:02:00

W 5. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Wisła Kraków wygrała w Poznaniu z liderem, Lechem, 5-2! Biała Gwiazda przegrywała 0-2, ale później strzeliła pięć! To był niezwykły popis wiślaków!


Lech Poznań - Wisła Kraków 2-5 (2-1)

1-0 Joao Amaral 8

2-0 Christian Gytkjaer 18 (karny)

2-1 Martin Kostal 24

2-2 Zdenek Ondrasek 50

2-3 Christian Gytkjaer 55 (samob.)

2-4 Zdenek Ondrasek 61

2-5 Marko Kolar 89

Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Żółte kartki: De Marco, Amaral, Tomczyk, Radut - Imaz, Wasilewski. Widzów 13 141.

LECH: Buric - Janicki, Vujadinovic, De Marco - Makuszewski, Cywka (76 Tomczyk), Tiba, Jóźwiak (61 Tomasik) - Amaral, Gytkjaer, Gajos (83 Radut).

WISŁA: Lis - Bartkowski, Wasilewski, Sadlok, Pietrzak - Basha - Bartosz (62 Boguski), Imaz, Kort, Kostal (79 Arsenic) - Ondrasek (74 Kolar).


Od początku działo się w tym widowiskowym meczu wiele. W 1. minucie Ondrasek uderzył zza pola karnego, ale Buric obronił. W odpowiedzi, w 5. minucie, Gajos trafił w słupek. Trzy minuty później było 1-0. Portugalczyk Amaral ograł Sadloka, wbiegł w szesnastkę, po czym strzelił zewnętrzną częścią stopy. Wydaje się, że Lis mógl się zachować lepiej.


Wiślacy prowadzili otwartą grę. W 12. minucie Kort znakomicie podał do Bartosza, ten jednak z prawej strony ni to strzalał, ni to podawał...


Po 18 minutach Lech prowadził 2-0. Piłka dośrodkowana przez Makuszewskiego trafiła w rękę Pietrzaka i karnego pewnie wykonał Duńczyk Gytkjaer. W 23. minucie mogło być po meczu, ale Amaral spudłował z 7 m mając pustą bramkę...


Zamiast 3-0, za chwilę było 2-1. Wykop bramkarza przedłużył głową Ondrasek, Janicki chciał głową podać do Burica, ale uczynił to zbyt lekko, w efekcie futbolówkę przejął Słowak i z 14 m przymierzył precyzyjnie w lewy, dolny róg.


II połowa to koncert wiślaków! W 50. minucie Kostal podał do Imaza, ten piętą do Ondraska i piłka znalazła się w siatce. Sędzia asystent podniósł chorągiewkę, ale po wideoweryfikacji okazało się, że spalonego nie było i gol został uznany. A akcja była piękna.


Pięć minut później Kostal dośrodkowywał z prawej strony, do podania biegł Imaz, ale piłka odbiła się próbującego mu przeszkodzić Gytkjaera i wpadła do bramki. 3-2 dla Wisły!


W 61. minucie najlepszy na boisku 22-letni Kostal dostał podanie z autu, zagrał do Ondraska, a ten płaskim strzałem podwyższył na 4-2!!! To czwarte trafienie Czecha, który został liderem klasyfikacji ligowych strzelców!


Pod koniec spotkania lechici próbowali złapać kontakt, ale Tomczyk i Gytkjaer nie wykorzystali okazji.


A Biała Gwiazda przypieczętowała swój znakomity występ piątym golem w 89. minucie. W sytuacji sam na sam Imaz minął Burica, ale wybiegł z piłką pod linię końcową. Alternatywą było dogranie do nadbiegającego Kolara. Tak właśnie się stało, Chorwat bezbłętnie trafił do siatki.


Gdy mijał doliczony czas gospodarze domagali się karnego, ale VAR tego nie potwierdził.


ST


kostalondraseklech.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty