Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
Słonie nie dały rady Lechowi2017-08-20 21:44:00

W 6. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza przegrał z Lechem Poznań 1-3. Wyższość gości nie podlegała dyskusji.


Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Lech Poznań 1-3 (0-1)

0-1 Christian Gytkjaer 44

0-2 Artem Putiwcew 60 (samob.)

1-2 Lasse Nielsen 83 (samob.)

1-3 Radosław Majewski 87 (głową)

Sędziował Tomasz Musiał (Kraków). Żółte kartki: Gutkovskis, Słaby, Mikovic - Majewski, Makuszewski. Widzów 4381.

BBT: Mucha - Fryc, Kecskes (37 Stefanik), Putiwcew, Słaby (78 Wróbel) - Jovanovic (62 Misak), Kupczak - Gutkovskis, Piątek, Mikovic - Śpiączka.

LECH: Putnocky - Gumny, Nielsen, Dilaver, Kostevych - Makuszewski (76 Barkroth), Trałka (22 Tetteh), Gajos, Situm - Majewski - Gytkjaer (52 Bille Nielsen).


Trener Mariusz Rumak tylko w I połowie miał receptę na dobry wynik w meczu z zespołem, z którym 3 i 4 lata temu zdobył wicemistrzostwo Polski. Gospodarze nie pozwalali rywalom na rozwinięcie skrzydeł, sami zaś byli o krok od objęcia prowadzenia. W 26. minucie Piątek oddał tzw. centrostrzał z wolnego, po którym Putnocky z trudem wybił piłkę na korner. Jak się okazało, to był jedyny celny strzał niecieczan w tym spotkaniu...


Tymczasem w 44. minucie goście w końcu rozwinęli skrzydła, a konkretnie prawe. Makuszewski zagrał do Gumnego, ten podał spod linii końcowej na piąty metr, a Gytkjaer uprzedził obrońców i trafił do siatki.


W 45+5. minucie Słonie mogły wyrównać, ale Śpiączka posłał piłkę głową w słupek.


Po przerwie gra toczyła się pod dyktando Lecha. W 55. minucie szansy nie wykorzystał Situm, który spudłował z 7 m. Pięć minut później goście po raz kolejny przeprowadzili akcję prawym skrzydłem. Makuszewski zagrał płasko w "piątkę", a interweniujący Putiwcew wepchnął futbolówkę do własnej bramki.


W 79. minucie mogło być 0-3, lecz Bille Nielsen przegrał pojedynek z Muchą. Podczas tej akcji piłka uderzyła w rękę Putiwcewa, ale sędzia nie podyktował karnego.


W 83. minucie Mikovic zdecydował się na strzał z prawie 20 metrów, po drodze piłka odbiła się od L. Nielsena i wpadła do siatki obok zaskoczonego golkipera. Gospodarze złapali kontakt, ale rywale szybko odebrali im nadzieję na remis. Z prawego skrzydła Barkroth zacentrował na ósmy metr, a niepilnowany Majewski głową zdobył trzeciego gola.


st


mikoviclech.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty