Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy - konkurs dla kibiców (akt.)
W 33. kolejce Fortuna 1 Ligi Sandecja Nowy Sącz zremisowała 2-2 z liderem, Rakowem Częstochowa.
11.05.2019: Sandecja Nowy Sącz - Raków Częstochowa 2-2 (1-0)
1-0 Mateusz Klichowicz 31
1-1 Sebastian Musiolik 55 (karny)
1-2 Michal Piter-Bucko 85 (samob.)
2-2 Marcin Flis 90
Sędziował Damian Sylwestrzak (Wrocław). Żółte kartki: Maślanka, Małkowski, Piter-Bucko, Klichowicz, Dudzic - Listkowski.
SANDECJA: Tokarz - Basta, Piter-Bucko, Flis - Maślanka (90 Chmiel), Flaszka, Kuźma (83 Baran), Małkowski, Kałahur - Ogorzały (73 Dudzic), Klichowicz.
RAKÓW: Szumski - Schwarz, Góra, Noiszewski (87 Figiel) - Bartl (70 Malinowski), Listkowski, Sapała, Szczepański (80 Lewicki), Wróblewski, Kun - Musiolik.
Do przerwy było 1-0. Klichowicz wykorzystał błąd rywala i pięknym, technicznym strzałem z ostrego kąta wpisał się na listę strzelców.
Na początku II połowy Piter-Bucko we własnym polu karnym faulował jednego z rywali i sędzia podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Musiolik i pewnym strzałem pokonał Tokarza. Pięć minut przed końcem goście objęli prowadzenie. Na bramkę uderzył Wróblewski, piłka po drodze jeszcze odbiła się do Pitera-Bucko, przez co przelobowała bezradnego golkipera. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się wygraną "Medalików" do akcji wkroczył Flis. Będąc w polu karnym popisał się przepięknym strzałem z woleja, czym kompletnie zaskoczył Szumskiego.
Powiedzieli trenerzy
Tomasz Kafarski (Sandecja):
- Cieszę się, że pomimo dwóch straconych goli potrafiliśmy się podnieść, tym bardziej, że graliśmy z najlepszą drużyną w tej lidze. Ten gol zdobyty w końcówce dodał nieco emocji, dzięki czemu kibice, którzy dzisiaj przybyli na stadion opuszczali go zadowoleni. Dziś widzieliśmy Sandecję konsekwentnie realizującą przedmeczowe założenia i walczącą do samego końca. Za to wszystkim moim podopiecznym należą się podziękowania. Oczywiście dziękuję także naszym fanom.
Marek Papszun (Raków):
- Przyjechaliśmy do Nowego Sącza z zamiarem wygrania spotkania i niewiele nam do tego zabrakło. Niestety, nie osiągnęliśmy założonego celu z czego jesteśmy niezadowoleni. Nadal jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli, ale nasza przewaga zdecydowanie zmalała. To powoduje, że o mistrzostwo Fortuna 1 Ligi zagramy z Wigrami. Może to dobrze, bo dzięki temu emocje będą do końca. Jeśli chodzi o sam mecz, to według mnie razem z Sandecją stworzyliśmy dobre widowisko. W obu ekipach wystąpiło dużo młodych zawodników, co jest sporym plusem. Cieszy mnie, że w mój młodzieżowiec wywalczył rzut karny, a także miał udział przy drugim trafieniu.
sandecja.pl