Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy - konkurs dla kibiców (akt.)
W 25. kolejce Fortuna 1 Ligi Garbarnia zremisowała z Wigrami Suwałki 0-0.
23.03.2019: Garbarnia Kraków – Wigry Suwałki 0-0
Sędziował Paweł Malec (Łódź). Żółte kartki: D. Nowak, Ogar (Garbarnia). Widzów 488 (Stadion Miejski).
GARBARNIA: Cabaj – Pyciak, Garzeł, Kalemba, Szywacz – Lech, Słoma – Wójcik (78 D. Nowak), Serafin (61 Włodyka), Krykun – Firlej (64 Ogar).
WIGRY: Węglarz – Kwaśniewski, Najemski, Karankiewicz, Straus – Biedrzycki, Huertas – Smuga (62 Mackiewicz), Karbowy (62 Sosnowski), Bartczak – Bergier (82 Polkowski).
Remis oznacza status quo na dole tabeli, a szkoda, bo krakowianie byli bliżej wygranej niż ich rywale.
Trener Bogusław Pietrzak (Garbarnia):
– Myślę, że spotkanie mogło się podobać kibicom. Było dość dużo fajnej gry, były emocje. Niestety, w naszym przypadku zabrakło postawienia kropki nad i, a mogliśmy to zrobić kilka razy. Nie wygrywa się meczu tylko stwarzając sytuacje, których pewnie mieliśmy więcej niż nasz przeciwnik. Rywale również mogli zamknąć mecz. Na gorąco nie umiem ocenić tej sytuacji z początku spotkania. Wydawało się, że powinna zakończyć się bramką. Nie wiem czego zabrakło. Autentycznie po dzisiejszym meczu jest dwóch rannych, ale to my bardziej cierpimy. Trzeba zdobyć coraz więcej punktów, a meczów jest coraz mniej do rozegrania. Mam nadzieję, że pomimo nastroju jaki panuje teraz w szatni, podejmiemy jeszcze walkę i się nie poddamy.
garbarnia.krakow.pl, st